Matka z córką mieszkały przy al. Pokoju w Częstochowie. Między kobietami dochodziło do częstych awantur. 21 listopada 2012 roku podczas zakrapianej imprezy, Agnieszka M. chciała pokroić kotleta. W pewnym momencie, nie wiadomo dlaczego, dźgnęła matkę 16-centymetrowym nożem i uszkodziła jej wątrobę. Obie kobiety były pijane, miały 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zobacz też: Makabra. Zabił sąsiada kulą ortopedyczną
Matka Agnieszki M. przeżyła cios, niestety miesiąc temu zmarła. Według biegłych, ugodzenie nożem przez córkę, nie miało wpływu na jej śmierć. Agnieszka M. twierdzi, że była nietrzeźwa i do obrażeń doszło przypadkiem. Biegli jednak nie dali jej wiary. Zeznania obciążające Agnieszkę M. złożyli także świadkowie, którzy byli na imprezie tego feralnego dnia.