Mężczyzna wziął psa od swojej matki, która poprosiła go, aby zawiózł zwierzę do schroniska. Z nerwów, że traci cenny czas, pobił psa. Wybił mu zęby, na głowie i przy tylnej łapie pies ma guzy. Wyrzucił go na skraju lasu w Boruniu pod Krasnymstawem. Na szczęście dla psa był tak bezczelny, że pozbył się Baloo na oczach innych ludzi, którzy zaopiekowali się zwierzakiem. I na nieszczęście dla siebie, bo wybawcy Baloo poinformowali o wszystkim policję.
Chełm. Brutalne morderstwo. Wnuczek zabił babcię
- Jeśli okaże się, że jest winny, grozi mu do 2 lat więzienia - mówi "Super Expressowi" Kamil Gołębiowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.