Uff, jak gorąco! Nawet największe zwolenniczki opalania nie mogą już znieść tych rekordowych upałów. Polacy dwoją się i troją, byle tylko znaleźć jakiś sposób na skuteczną ochłodę, bo najgorsze dopiero się zacznie! Jutro i pojutrze temperatura może sięgnąć nawet 37 stopni Celsjusza.
- Ochłodzenie nadejdzie dopiero w weekend, w środę i czwartek czeka nas afrykański upał - mówi Waldemar Skałba z warszawskiego Biura Prognoz Cumulus.
Nic dziwnego, że każda spalona na brąz polska piękność zastanawia się, jak przetrwać w tym skwarze. Spotkaliśmy dziewczynę, która wpadła na genialny pomysł! - Ja się nie martwię upałem, bo mam rower! - śmieje się Ania z Warszawy. - Kiedy jeżdżę uliczkami mojego osiedla, szybko rozpinam kolejne guziczki i uwalniam biust, by ochłodził go pęd wiatru. Mój sposób działa rewelacyjnie, polecam go wszystkim polskim dziewczynom! - zachęca Ania.