Pan Stanisław Ł. (54 l.) z Gorajca (woj. lubelskie) nigdy wcześniej nie widział, żeby dorosły chłop rzucał się w objęcia konia. Może na filmie, ale wtedy zamiast konia były kobiety! A tymczasem taka wzruszająca scena miała miejsce na jego własnym podwórku. Pan Stanisław ku swojemu zdziwieniu spostrzegł, że na jego łące pasie się obcy koń, a właściciela zwierza ani widu, ani słychu. Zadzwonił więc na policję. Mundurowi znaleźli właściciela konia Kazimierza T. (65 l.) po kilku dniach. Był przygnębiony utratą swojej kasztanki. Gdy więc dowiedział się, że jego zguba się odnalazła, kilka kilometrów od jego wsi, ze łzami w oczach wtulił się w końską grzywę swojej kasztanki. Pan Stanisław też się wzruszył, bo nie widział jeszcze takiej miłości konia i człowieka.
Chłop zgubił swojego konia
2008-10-18
4:00
Romantyczna historia