Chorwacja ma nowego idola

2009-09-10 7:00

Cała Chorwacja oszalała na punkcie Marina Cilicia. 20-latek ma 2 metry wzrostu, długie ręce i kapitalny serwis.

I właśnie serwisem i znakomitą grą przy siatce wykończył w czwartej rundzie wielkoszlemowego US Open Andy'ego Murraya 7:5, 6:2, 6:2, co uznane zostało za prawdziwą sensację.

Szkot schodził z kortu markotny, za to Hiszpan Rafael Nadal rozbawiony. Bo kiedy wygrał z Gaele Montfilsem 6:7, 6:3, 6:1, 6:3, na kort wbiegł kibic i wykrzyknął, że go kocha i... czule ucałował w policzek.

Ochroniarze nie byli wyrozumiali wobec całuśnego kibica - natychmiast siłą wyprowadzili go z kortu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki