To pewne - papież rozchorował się na dobre. I choć to tylko klasyczne letnie przeziębienie, Ojciec Święty nie może go lekceważyć.
W Watykanie zostały podjęte wręcz nadzwyczajne kroki, aby do 27 lipca, kiedy w Krakowie rozpoczną się Światowe Dni Młodzieży, Ojciec Święty wyzdrowiał. Wszystkie audiencje generalne głowy Kościoła zostały odwołane, m.in. nadzwyczajna sobotnia audiencja z okazji Roku Świętego.
Najbliższe trzy tygodnie Franciszek spędzi w swoim mieszkaniu w Domu Świętej Marty i tam medycy będą robić wszystko, by postawić go na nogi. Ma zebrać siły i przygotować się do podróży do Polski. Rzecz w tym, że Franciszek nie potrafi wypoczywać i w każdą niedzielę zamierza modlić się wraz z wiernymi. Twierdzi, że właśnie modlitwy najbardziej go pokrzepią.