- Badamy, czy nie doszło do przestępstwa, czyli niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, a jeśli tak, to kto był za to odpowiedzialny - powiedział prok. Dariusz Ślepokura. Na razie prokuratura bada sprawę. W ciągu 30 dni będzie decyzja, czy w sprawie skandalu z chemioterapią zostanie wszczęte śledztwo.
W prokuraturze jest także doniesienie posła SLD Dariusza Jońskiego (33 l.) o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora Centrum Onkologii w Warszawie Krzysztofa Warzochę. Według Jońskiego Warzocha mógł popełnić przestępstwo polegające na narażeniu pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Centrum to jedno z wielu miejsc, gdzie ostatnio były problemy z chemioterapią.