Dziewiętnaścioro lokatorów komunalnej kamienicy na Starym Rynku w Łowiczu (woj. łódzkie) trzeba było ewakuować po tym, jak ich 32-letni sąsiad zabarykadował się w swoim mieszkaniu na pierwszym piętrze i zagroził, że odkręci gaz i wysadzi budynek w powietrze. Chwilę wcześniej z jego mieszkania wypadła przez okno 18-letnia dziewczyna. Karetka pogotowia natychmiast przewiozła ją do szpitala w Skierniewicach, a desperatem zajęli się policyjni negocjatorzy. Po kilku kwadransach intensywnych rozmów mężczyzna otworzył im drzwi. Był kompletnie pijany, miał 2,7 promila alkoholu we krwi. Czy wcześniej wyrzucił przez okno swoją towarzyszkę - wyjaśni śledztwo.
Zobacz też: Wojewódzki uniewinniony. Prof. Krystyna Pawłowicz: Sądy boją się celebrytów
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail