Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek chwilę przed północą w samym centrum miasta. Robert K. (17 l.), Sebastian K. (30 l.) i Rafał K. (21 l.) wracali z imprezy. Byli pijani i chętni do bójki. Znaleźli więc łatwy pretekst, by ją wszcząć. Zaczepili pierwszego napotkanego przechodnia i poprosili go o papierosa. Mężczyzna odmówił i wtedy zaczęło się prawdziwe piekło.
Poleciały wyzwiska, a chwilę potem w ręku jednego z napastników błysnął nóż. Ugodzony w szyję mężczyzna momentalnie zalał się krwią, a sprawcy błyskawicznie uciekli. Na szczęście całe zajście widzieli świadkowie, którzy wezwali policję.
Patrz też: Warszawa: Bartłomiej M. napadł z nożem na pracownika salonu i ukradł porsche FOTO!
Ranny mężczyzna zdążył opisać policjantom sprawców i pojechał do szpitala. Całe szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Bandytów zatrzymano kilkanaście minut później nieopodal pl. Konstytucji. Wszyscy trzej byli pijani. Mieli blisko dwa promile alkoholu we krwi i trafili do izby wytrzeźwień. Wczoraj spotkali się z prokuratorem.
- Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi im od trzech do 12 lat więzienia - mówi Agnieszka Hamelusz z Komendy Rejonowej Warszawa Śródmieście. Dochodzeniowcy nadal ustalają, który z nich użył noża. Dziś sąd zdecyduje, czy najbliższe tygodnie spędzą w areszcie.