Jak twierdzi "Gazeta Wyborcza", śledztwo w sprawie przetrzymywania i torturowania członków Al-Kaidy trwa od 2008 roku. Jest ściśle tajne.
Patrz też: WILLA na Manhattanie - nowe WIĘZIENIE seksaferzysty Strauss-Kahna ZDJĘCIA
"GW" przypomina, że utworzenie na terenie naszego kraju ośrodka obcych służb specjalnych, który nie byłby podporządkowany polskim władzom, jest sprzeczne z prawem. Według informacji "GW", prokurator Jerzy Mierzejewski miał już w tej sprawie przygotowane zarzuty. Chciał oskarżyć członków rządu SLD o złamanie konstytucji, bezprawne pozbawienie wolności oraz udział w zbrodni przeciwko ludzkości. Jednak odebrano mu tę sprawę.
Jak ustaliła "GW", stało się to przez telefon, gdy Mierzejewski rozmawiał z prawnikiem jednego z dwóch więzionych w Polsce Saudyjczyków, których Amerykanie uznali za terrorystów z Al-Kaidy.