"Ciała śpią, dusze czuwają" - na Wawelu odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej

2010-09-10 19:30

Gładki jasny piaskowiec na którym wykuto łacińską sentencję: "Corpora dormiunt, vigilant animae" (ciała śpią, dusze czuwają), a niżej napis: "Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r." i 96 nazwisk. Tak wygląda tablica ku pamięci wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, którą odsłonięto w Krypcie Wawelskiej, tuż obok grobowca Lecha i Marii Kaczyńskich.

Tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy prezydenckiego Tu-154M zamontowano w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu jeszcze w czwartek późnym wieczorem. Jej odsłonięcie nastąpiło jednak dopiero w piątek – dokładnie w 5 miesięcy od katastrofy.

- Sentencja "Corpora dormiunt, vigilant animae" (ciała śpią, dusze czuwają) wzywa nas do chrześcijańskiej zadumy i refleksji. Ci, którzy służyli Ojczyźnie, czuwają dziś przy Bogu - powiedział podczas mszy świętej abp Stanisław Dziwisz.
 
Jasny piaskowiec i łacińska sentencja
 
Tablicę, która zawisła w Wawelskiej Krypcie wykonano z gładkiego, jasnego piaskowca. Ma ona wymiary 184,3 x 127,5 cm. Na samym szczycie wykuto łacińską sentencję: "Corpora dormiunt, vigilant animae" (ciała śpią, dusze czuwają), poniżej napis: "Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r." i listę nazwiska ofiar tragedii.

Na pierwszej pozycji znajdują się nazwiska Lecha i Marii Kaczyńskich oraz Ryszarda Kaczorowskiego. Pozostałe nazwiska umieszczono w porządku alfabetycznym.

Tablicę zaprojektowała Marta Witosławska, ta sama architekt która stworzyła projekt sarkofagu prezydenckiej pary. Wykonanie tablicy, która kosztowało 16,4 tys. zł.

Na dzisiejszą uroczystość przez zaniedbania urzędników wojewody małopolskiego nie zostały zaproszone niektóre rodziny ofiar (między innymi mąż Jolanty Szymanek-Deresz, Paweł Deresz) i przedstawiciele Kancelarii Prezydenta. Za złą organizację uroczystości wszystkie rodziny przeprosił już wojewoda Stanisław Kracik.

Na mszę świętą i uroczystość odsłonięcia tablicy wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie przybył brat tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jarosław. Prezes PiS (pomimo otrzymanego zaproszenia) pozostał w Warszawie, gdzie bierze udział w, poświęconym ofiarom katastrofy smoleńskiej, spotkaniu w klubie Palladium.

Patrz też: Tablica upamiętniająca ofiary Smoleńska odsłonięta. "Późno i mało"? ZDJĘCIA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają