Źródło to informuje, że 24-osobowa grupa ratowników transportuje teraz ciała po południowo-wschodnim zboczu. - Sądząc z położenia ciał alpiniści odpadli od ściany podczas wspinaczki powyżej Skał Pastuchowa i na prawo od nich na wysokości 4900 metrów - powiedział Gulijew.
Polak i Irańczyk zaginęli na Elbrusie 9 marca. Agencja ITAR-TASS pisze, że informacja o ich zaginięciu nadeszła do elbruskiej służby ratunkowej 15 marca z polskiej ambasady.
Dopóki warunki pozwalały, ratownicy szukali zaginionych turystów właśnie w tym rejonie. 16 marca na wysokości 4800 metrów znaleziono dwa plecaki. W poniedziałek obiekt, który okazał się ciałem jednego z turystów, dostrzeżono z samolotu przy oblatywaniu Elbrusu. W rejon ten wysłano we wtorek grupę ratunkową. Polak i Irańczyk nie zarejestrowali swojego wyjścia oraz nie podali trasy.