TV
Pogoda
Wideo
Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zapewnił w rozmowie w JEDEN NA JEDEN, że policja robiła co mogła, by to, co działo się w Sanoku miało pozytywny finał. Funkcjonariusze byli podobno przygotowani do szturmu, a także podejmowali szereg prób nawiązania kontaktu z Andrzejem B. i Kamilą M.
Minister dodał, że raport z akcji będzie gotowy w ciągu najbliższych dni. Cichocki zastrzegł jednak, że należy poczekać na wyniki sekcji zwłok, badań toksykologicznych oraz opinię biegłych.
Cichocki odniósł się także do zarzutów ojca Kamili, który twierdził, że gdyby funkcjonariusze pozwolili mu porozmawiać z córką finał sprawy mógł być inny. Minister uznał, że w takiej sytuacji to dowódca decyduje:
- Rozumiem dramat rodzica, którego dziecko ginie w tak dramatycznych okolicznościach, ale tutaj o taktyce działania decyduje dowódca operacji - powiedział.
Podcasty
Playlisty tematyczne
