Cieszyn: Nowy trop w sprawie śmierci chłopca znalezionego w stawie

Według informacji RMF FM, w sprawie wciąż pojawiają się nowe wątki i co istotne mogą one pomóc odpowiedzieć na podstawowe pytania: Kim są rodzice chłopca i w jaki sposób dziecko zginęło.

Co może przynieść przełom w tej sprawie. RMF donosi, że na ubraniu dziecka udało się zabezpieczyć ślady, które nie pochodzą od chłopca. Ponadto prokuratura wstępnie ustaliła, gdzie odzież kupowano.

Wiadomo, że część ubrań została kupiona w Polsce, a część w Czechach. I - co nie mniej istotne - najprawdopodobniej za niektóre ubrania zapłacono kartą płatniczą, twierdzi informator radia.

To ważne ślady, ale policja nie chce mówić o przełomie. - Kilka razy wydawało się, że jesteśmy blisko, bo ktoś miał rozpoznać twarz chłopca albo jego rzeczy. Ale ostatecznie, jak dotąd, żadnego z tych śladów nie udało się potwierdzić i ciągle przełomu nie ma – stwierdził w rozmowie z RMF FM jeden z policjantów.

***

Przypomnijmy, tajemnicza sprawa śmierci chłopca ciągnie się już od 19 marca. Jego ciało, leżące w stawie na peryferiach Cieszyna zauważyli dwaj przechodzący w pobliżu chłopcy.

Początkowo przypuszczano, że dziecko utonęło lub zmarło z wyziębienia. Sekcja zwłok wykazał jednak, że chłopiec przed śmiercią doznał poważnego urazu jamy brzusznej. Wszystko wskazuje więc na to, że dziecko już nie żyło, kiedy ktoś wrzucił je do stawu.

Policja wciąż prosi o kontakt osoby, które mogą cokolwiek wnieść do tej bulwersującej sprawy. Kontaktować można się bezpośrednio z cieszyńskim komisariatem pod numerem telefonu 33 851 62 55, lub z najbliższą jednostką policji, pod numerami 997 i 112.