W ciągu 25 lat istnienia Leśnego Pogotowia w Mikołowie na Śląsku przebywało tam ponad 12 tys. zwierząt. Jednak prawie zawsze były to dzikie osobniki. Tym razem placówka stała się przytułkiem dla domowego królika. A dokładnie samicy, którą ktoś wyrzucił do śmietnika w Tychach. Jacek Wąsiński z Pogotowia przygarnął króliczka. I już po niedługim czasie samica wydała na świat potomstwo. W sumie 10 sztuk. Jakby tego było mało, pewnego dnia ktoś przywiózł kolejnego królika. Tym razem samca. Został on ojcem zastępczym dla króliczych dzieci, a szef Pogotowia postanowił poszukać nowego domu dla gromadki. I udało się! Króliczki trafiły do Kornelii i Jana Szczekałów z Orzesza.
Ciężarna królica wyrzucona ze śmieciami!
2018-04-21
4:00
Co za bestialstwo! Ktoś wyrzucił ciężarną królicę na śmietnik!