Stan Oleksego jest naprawdę ZŁY. Córka Julia przyjechała do Oleksego na święta z Amsterdamu

2014-12-29 13:35

Józef Oleksy dzielnie walczy z chorobą, chociaż zdarzają mu się gorsze dni. Sam w rozmowie z Super Expressem wyznał, że boi się, że będą to jego ostatnie święta Bożego Narodzenia. W takich trudnych chwilach może liczyć na wsparcie rodziny. Na święta przyjechała do niego jego córka Julia z Amsterdamu.

Józef Oleksy jest poważnie chory, od dziewięciu lat walczy z nowotworem. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia 68-letni Oleksy w rozmowie z Super Expressem powiedział, że święta spędzi z córką Julią, swoją siostrą oraz żoną. Sam Oleksy wyznał, że dostał już rozgrzeszenie od biskupa i jest gotowy na swoją śmierć.

Zobacz też: Józef Oleksy wyznał szczerze: MÓJ CZAS się SKOŃCZYŁ! Co teraz?!

W święta Bożego Narodzenia Oleksy starał się cieszyć każdą chwilą ze swoją rodziną. Szczególnie liczył na przyjazd swojej córki Julii, która do Polski przyjechała aż ze stolicy Holandii. Oleksy bardzo lubi święta Bożego Narodzenia. Jego żona prawie każdego roku daje mu w prezencie krawaty, on w tym roku kupił jej biżuterię i miał nadzieję, że żona założy prezent od niego na świąteczną kolację.

Boję się, że te święta będą ostatnie...

Oleksy w rozmowie z Super Expressem przyznał, że lubi wspominać dawne lata, kiedy spędzał święta w lepszej atmosferze: - Te chwile już jednak nie wrócą - powiedział nam Oleksy. Oleksy boi się jednak, że święta w 2014 roku mogą być ostatnimi w jego życiu. - Bardzo bym tego nie chciał. Ale myślę też poważnie w takich kategoriach. Boję się, że mogą być ostatnie... Nie będę przecież ingerował w to, co mi los wyznaczy - mówił nam wzruszony Oleksy.

Zobacz też: TRAGICZNE wyznanie Józefa Oleksego: Boję się, że to będą moje ostatnie święta

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki