Marta Kaczyńska w książce "Moi rodzice" wspominała swoje lata młodzieńcze, kiedy była buntowniczką i była zafascynowana subkulturą punkową.
– Miałam wtedy dwanaście lat, chodziłam w glanach kupionych pod Pałacem Kultury i przez pewien czas nosiłam dość oryginalną fryzurę (...) Mama właściwie nie miała nic przeciwko temu, żebym chodziła w wojskowych butach. Kazała mi jedynie wyjąć agrafkę z ucha– opowiadała Marta Kaczyńska.
Kaczyńska wspomniała także, że nie zawsze rodzice mogli jej ufać. Zdarzały się sytuacje, kiedy jako nastolatka zachowywała się nieodpowiedzialnie.
- Mama jednak miała do mnie zaufanie, które niestety kilka razy zawiodłam. Z jednych warsztatów teatralnych wróciłam dzień czy dwa później, niż się skończyły. Zaczęłam palić papierosy w wieku dwunastu lat - cytuje słowa Marty Kaczyńskiej gazeta.pl.
Książka ukaże się 21 maja
21 maja w księgarniach pojawi się książka Marty Kaczyńskiej "Moi rodzice". Córka pary prezydenckiej wspomina w niej, jak wielka miłość łączyła jej rodziców i pokazuje liściki, które zakochany Lech Kaczyński przekazał swojej żonie, gdy leżała w szpitalu po porodzie.
Zobacz: Tak Lech Kaczyński wyznawał miłość żonie. Kochał Ją do samego końca