CÓRKA kapitana Tadeusza Wrony pilota, który lądował awaryjnie na Okęciu: Jestem dumna z taty

2011-11-02 10:37

Cały świat gratuluje kapitanowi Tadeuszowi Wronie, pilotowi, który z mistrzowską precyzją posadził Boeinga 767 bez podwozia na pasie warszawskiego lotniska Okęcie. Jego umiejętności uratowały życie 231 osób. Także rodzina Tadeusza Wrony nie kryje dumy z profesjonalizmu pilota LOT-u.

Precyzyjnie, spokojnie, miękko, idealnie na ścieżce piany gaśniczej. Manewr kapitana Wrony został opisany w większości gazet na świecie oraz w najważniejszych serwisach lotniczych.

Wszyscy podkreślają, że awaryjne lądowanie na Okęciu zakończyło się szczęśliwie i – na cała szczęście – bez ofiar właśnie dzięki kapitanowi Wronie. To jego umiejętności, opanowanie i doświadczenie zaowocowały wręcz książkowym podejściem bez podwozia.

Dla samego Tadeusza Wrony najdroższe będą jednak słowa jego córki Natalii, która kilka godzin po dramatycznym lądowaniu w Warszawie pękała wręcz z dumy:

- Jestem dumna z taty, jak obserwowałam relację w telewizji, nie miałam wątpliwości, że tata bezpiecznie posadzi samolot na płycie – twierdzi Natalia w rozmowie z Faktem. - Jest doświadczonym pilotem, na pewno pomogło mu to, że jest bardzo pewnym siebie i skoncentrowanym człowiekiem – dodaje córka kapitana Wrony.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają