Wszystko wskazuje na to, że córce Cimoszewicza wielkie pieniądze przejdą koło nosa. Po wystąpieniu do polskiego sądu o wykonanie wyroku spotkała się z odmową. Odszkodowanie uznane zostało za zbyt wysokie.
Wczoraj natomiast Sąd Najwyższy, odnosząc się do skargi kasacyjnej, uznał, że wyrok będzie mógł być wykonany, ale nie w całości. Sąd oddalił skargę dotyczącą aż 4 mln dolarów, a sprawę pozostałego 1 mln dolarów odszkodowania skierował do ponownego rozpatrzenia.