Do czasu, aż Ala nie pokazała fotoreporterom, co o nich myśli. Kiedy rozradowany szef SLD pozował do zdjęć razem z pociechami, niesforna córeczka nagle pokazała fotoreporterom język.
Przyzwyczailiśmy się już, że w dorosłej polityce pełno dziecinnych odzywek i kłótni, więc młoda panna Napieralska doskonale wpisała się w klimat wielu politycznych debat.
No i jest dzieckiem, a zatem można jej to wybaczyć.