CUD w KOŚCIELE: Dzięki Matce Boskiej mamy dziecko

2013-02-03 9:43

Zostaniesz matką, nasza Pani się o to zatroszczy - już same słowa księdza infułata Jana Pęzioła (82 l.) brzmiały dla nich jak cud. Po siedemnastu latach bezskutecznych starań o dziecko Aldona (39 l.) i Dariusz (46 l.) Grabowscy ze Świdnika całym sercem zawierzyli modlitwom księdza. Przeszło dziewięć miesięcy później na świat przyszła Stefania, dzisiaj już półtoraroczna dziewczynka.

Mieli wszystko. Małżeńską miłość, dobrą pracę, ładny dom, perspektywy. Nie mieli jednego, najważniejszego. Malutkiej istotki, o której tak marzyli. - Proszę sobie dać spokój, nic z tego nie będzie - słyszeli w każdej z kilku klinik leczenia bezpłodności, które odwiedzili. - Ze względów genetycznych pani jajeczko przyjmuje plemnik, ale nie dochodzi do podziału - usłyszeli wyrok od znanego profesora.

Pozostała im wiara w to, co niepojęte...

Do sanktuarium kębelskiej Pani trafili jesienią 2010 roku. Wspólnie z ks. Janem modlili się przed cudowną figurą.

- Pozwólmy działać Jego Matce - mówił im wtedy ksiądz infułat Jan Pęzioł, który od 35 lat co dzień jest świadkiem łask Matki Bożej Kębelskiej z sanktuarium w Wąwolnicy pod Nałęczowem. Przez ten czas wyprosił łaskę macierzyństwa dla co najmniej kilkudziesięciu par.

- Serce mi dygotało w piersi, nie potrafię tego opisać - do dziś pani Aldona czuje się nieswojo, gdy wspomina tamte chwile. - Nogi ugięły się pode mną - wspomina moment, gdy usłyszała zapewnienia duchownego, że będzie mamą.

Po dwóch tygodniach wiedziała już, że mówił prawdę. Pod jej sercem zaczęło bić maleńkie serduszko.

Ksiądz Pęzioł prosi, aby nie robić z niego cudotwórcy ani uzdrowiciela. - Co może zwykły ksiądz? To wszystko dzieła Najświętszej Panienki - deklaruje. Pamięta, jak kilka tygodni po spotkaniu odwiedzili go ponownie Grabowscy, z daleka wymachując fotografią z USG z maleńką kropeczką, którą wtedy była Stefcia.

- Nie był zdziwiony. "A nie mówiłem", powiedział wtedy - przypomina sobie pani Aldona. Dziewczynka urodziła się w lipcu

2011 roku. Ciąża przebiegała prawidłowo. Stefania jest wulkanem energii, uwielbia spacery i zabawy z dziećmi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają