CUD WIDZENIA – komórki macierzyste ratują oczy

2018-03-12 1:00

To były sekundy. 9-letni Kuba, bawiąc się na podwórku podczas remontu domu, nabrał do wiaderka wapna gaszonego i wrzucił do niego kamień. Chlupnęło, wapno strzeliło prosto w oko. Chłopiec przestał widzieć. I nie wiadomo, czy udałoby się uratować mu wzrok, gdyby nie unikalna terapia, jaką zastosowali specjaliści z Kliniki Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Przeszczep komórek macierzystych rąbka rogówki, bo tak się ona nazywa, pozwolił zachować chłopcu wzrok. Oko zostało wyleczone. Kuba jest pierwszym dzieckiem w Polsce poddanym tej metodzie.

Rogówka – okno na świat

Rogówka to nasze „okno na świat", najważniejsza część zewnętrzna oka – wypukła, przezroczysta, pozbawiona naczyń krwionośnych warstwa pokrywająca jego przednią część. Jest ośrodkiem, który załamuje i skupia promienie świetlne, dzięki czemu możemy wyraźnie widzieć zarys przedmiotów. Uszkodzenie rogówki, do którego może dojść, np. w wyniku czynników chemicznych bądź termicznych, jest przyczyną upośledzenia widzenia, a nawet jego utraty. Dochodzi wówczas do niedoboru komórek macierzystych rąbka rogówki, a to dzięki nim powierzchnia rogówki może się stale odradzać.

Bo żadna inna nie spełniała oczekiwań

Do tej pory leczenie uszkodzeń rogówki wymagało długotrwałej terapii, nie zawsze kończącej się sukcesem. Innowacyjna metoda, polegająca na przeszczepieniu komórek macierzystych, stała się szansą na przywrócenie nabłonka zniszczonej rogówki, a tym samym przywrócenie widzenia.

– Ta metoda powstała, bo dotychczasowe nie spełniały naszych oczekiwań – mówi prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała, ordynator Oddziału Kliniki Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Szpitalu Kolejowym w Katowicach. – Obecnie u pacjentów z niedoborem komórek macierzystych rąbka rogówki nie ma innej efektywnej opcji terapeutycznej – dodaje doc. dr hab. n. med. Dariusz Dobrowolski, ordynator Oddziału Okulistycznego w Woj. Szpitalu Specjalistycznym nr 5 w Sosnowcu.

Transport tylko drogą lądową

Nowa opcja terapeutyczna polega na tym, że najpierw pobiera się niewielką, ok. 1–2 mm kw. Część zdrowej tkanki rąbka rogówki ze zdrowego oka, następnie umieszcza się ją na specjalnym nośniku, skąd odpowiednio zabezpieczona jedzie samochodem (samolot wykluczony, z uwagi na ciśnienie i wibracje) do certyfikowanego laboratorium do Włoch. Tam przez 6 miesięcy trwa hodowla komórek macierzystych. Wyhodowany materiał z namnożonymi komórkami macierzystymi jest transportowany do placówki medycznej i wszczepiany w chore oko.

– Przeszczepiane komórki zagnieżdżają się w rąbku rogówki i powodują odnawianie jej powierzchni. Oczywiście przedtemoko musi być odpowiednio chirurgicznie przygotowane – wyjaśnia prof. Wylęgała.

Polacy w czołówce

Placówka w Katowicach jest jednym z wiodących w Europie ośrodków prowadzących terapię przeszczepu komórek macierzystych rąbka rogówki. Ma na swym koncie już sześć udanych zabiegów, kolejni pacjenci czekają. Na razie zabiegi są wykonywane w ramach badań klinicznych, ale konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki, kier. Kliniki Okulistyki Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, prof. dr hab. n. med. Marek Rękas, już zgłosił wniosek do Ministerstwa Zdrowia o finansowanie przeszczepów z budżetu państwa. O pionierskiej metodzie przeszczepiania komórek macierzystych rąbka rogówki dyskutowano podczas śniadania prasowego, zorganizowanego w ramach X Międzynarodowego Sympozjum „Postępy w diagnostyce i terapii schorzeń rogówki" w Wiśle.

 

Publikacja powstała w ramach kampanii „CUD WIDZENIA – RATUJĄC WZROK", przy współpracy z firmą Chiesi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki