Cudny całuje nocą

Późna noc, sopocki trakt i tylko ich dwoje. Premierówna i jej chłopak postanowili wykorzystać ciepłą lipcową noc na romantyczny spacer trójmiejskimi ulicami. Ukradkowe spojrzenia, tajemnicze półszepty. Młodzi nie widzieli świata poza sobą. Staszek czule obejmował Kasię, jakby bał się, że ktoś wyłoni się z mroku i mu ją porwie. Mało tego co i rusz obsypywał swoją ukochaną soczystymi pocałunkami. Kasia, kiedy tylko może, pokazuje się w towarzystwie swojego przystojniaka, a w wakacje młodzi są nierozłączni. Gorąca aura tylko podsyca ich uczucie!