Jedno nie pozostawia wątpliwości - szarpanina pomiędzy aktorką a policją to skutek stanu, w jakim była Cugier-Kotka. I nie chodzi tu o stan błogosławiony (aktorka jest w ciąży), a stan wskazujący na spożycie alkoholu. Dalej nic już tak oczywiste nie jest...
Kilka dni temu Cugier-Kotka stwierdziła bowiem, że przed rozprawą wypiła piwo - do obiadu. W poniedziałek aktorka twierdziła już, że po pierwsze był to szampan, po drugie piła go wieczorem dzień przed rozprawą.
Na szczęście aktorka nie próbowała precyzować, ile szlachetnego trunku wypiła. Sadząc po badaniach przeprowadzonych w pamiętny poniedziałek nie skończyło się zapewne na symbolicznym kieliszku. Jak ustalił "Dziennik", alkomat wykazał wówczas u Cugier-Kotki około 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Cugier-Kotka plącze się w zeznaniach
2009-07-13
19:20
Anna Cugier-Kotka, aktorka znana ze spotów PiS i PO, po raz kolejny ma problemy z precyzyjnym relacjonowaniem faktów. Tym razem chodzi o awanturę, jaka wywołała w warszawskim sądzie.