Najpierw wystąpiła w reklamówce PO, kilka lat później w spotach PiS i to był prawdziwy "rozkwit" jej kariery. Najpierw występy przed posterunkiem policji w sprawie pobicia i napaści, potem awantura "pod wpływem" w sądzie. Anna Cugier-Kotka niewątpliwie wie, jak zainteresować swoją osobą wszystkie media. Z pierwszych stron gazet nie znikała przez kilka tygodni, a że reputacja przy okazji ucierpiała... Nie szkodzi!
Okazuje się, że w nowej pracy może jej to tylko pomóc! Jak to możliwe?
- Będzie mieć zatrzęsienie klientów - mówi byłemu pracodawcy aktorki, "Superstacji", specjalista od kreacji wizerunku Piotr Tymochowicz i podkreśla, że choć interesantów będzie miała specyficznych, to jej nowy interes może być żyłą złota.
- Klientami tej agencji nie będą banki, szpitale czy firmy farmaceutyczne, ale ludzie ze środowiska show biznesu - dodaje Tymochowicz.
Co ciekawe, podobnego zdania są eksperci i analitycy rynku medialnego. Twierdzą, że Cugier-Kotka ma bardzo ważny atut - rozpoznawalne nazwisko. Jeśli uda się jej odrobinę poprawić własny wizerunek, to sukces ma właściwie murowany.
Cugier-Kotka zostanie specem od PR
2009-08-03
18:13
Anna Cugier-Kotka bierze sprawy w swoje ręce. Bezrobotna do tej pory aktorka, znana głównie z wyborczych spotów chce podobno założyć własną agencję PR. Czy jej sposób na zaistnienie w mediach znajdzie naśladowców?