Sprawa sięga 2008 r., kiedy to Ćwiąkalski twierdził, że uszkodzenia służbowych laptopów Ziobry i jego asystenta nie powstały przypadkowo, a ich charakter wskazuje na celowe działanie, by zniszczyć dane. Sąd jednak nie podzielił jego opinii. Ćwiąkalski ma zapłacić Romanowskiemu 6 tys. zł zadośćuczynienia oraz wystosować przeprosiny. Wyrok jest prawomocny, ale były minister zapowiada kasację.
Czytaj też: Prof. Zbigniew Ćwiąkalski: Prawo i moralność nie w pełni się pokrywają