Jak m.in. napisano w cyrografie: - Ja, niżej własnoręcznie podpisany wampir/czarownica niniejszym zgodnie i bez protestu ofiarowuję swoją duszę diabłu w zamian za udaną zabawę, zobowiązuję się jednocześnie do przestrzegania ustalonych niżej zasad. Całość wyglądała następująco:
Cyrograf podpisany? pic.twitter.com/nQgUdXWKZq
— Pawel H (@ErGeN1nA) 4 listopada 2017
Jak alarmował tygodnik wszystko wskazuje na to, że cyrograf podpisały obowiązkowo wszystkie dzieci biorące udział w zabawie, gdyż był to rodzaj regulaminu uczestnictwa w balu.
Po tym, jak sprawę zaczęto szeroko komentować, właścicielka sali zabaw skontaktowała się z redakcją. Przyznała ona, że był on błędem. Przekonywała przy tym, że rodzice wchodząc na salę byli poinformowani o przygotowanych zabawach, wśród których znalazło się także podpisanie cyrografu. Jak przyznała, przeoczyła tekst regulaminu-cyrografu.
Zobacz także: Elbląg. Policja ujęła sprawcę pocięcia wałów przeciwpowodziowych. Ma... 11 lat i wracał z Halloween
Przeczytaj również: Łódzkie. Odnaleziono ciało 14-latka z raną postrzałową w samochodzie przy drodze
Polecamy ponadto: Straż miejska UKRADŁA pijanemu 1200 zł?! Mężczyzna walczy o sprawiedliwość