Czarnecki nie rezygnuje z trybu wyborczego

2009-05-18 18:45

Choć sąd orzekł, że sprawa Ryszard Czarnecki kontra Lech Wałęsa powinna rozegrać się w normalnym trybie, poseł PiS nie rezygnuje z pomysły rozstrzygnięcia sporu w trybie ekspresowym – wyborczym. Do sadu właśnie wpłynęło zażalenie na pierwszy wyrok.

Europoseł PiS domaga się przeprosin od Wałęsy za negowanie swoich zasług z lat 80. Były prezydent podczas jednej z telewizyjnych wypowiedzi zarzucił mu "nie walczył za ojczyznę, przyjechał kiedy Polska była gotowa".

Sprawa trafił początkowo do sądu w Bydgoszczy. Miała być rozstrzygnięta w trybie wyborczym, w piątek zapadło jednak orzeczenie o oddaleniu sprawy. Sędzia uznała, że sprawa nie kwalifikuje się do rozpatrywania w takim trybie.

Padła również sugestia, że Czarnecki jeśli chce dochodzić swoich praw powinien wytoczyć Wałęsie proces cywilny. Na razie jednak poseł i kandydat na europosła ze swojego pierwotnego pomysłu nie rezygnuje i złożył zażalenie na pierwszy wyrok.

- Lech Wałęsa popiera Platformę Obywatelską, zapowiada że będzie głosował na PO, a jego syn kandyduje z list tej partii, więc sprawa powinna być rozpatrywana w trybie wyborczym. Nie uważam, że Lech Wałęsa powinien mieć w polityce "żółte papiery": pleść, gadać co mu ślina na język przyniesie, czy wreszcie kłamać - tłumaczył Czarnecki po swojej wizycie w sądzie w Bydgoszczy.

Teraz za pośrednictwem zażalenie trafi do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który powinien je rozpatrzyć w ciągu 24 godzin od otrzymania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają