Czarny Wtorek. Zagraniczne organizacje finansują protesty w Polsce

Dziś w ponad 70 polskich miastach i 8 zagranicznych odbywać się będą protesty kobiet. Czarny Wtorek - bo tak brzmi nazwa tej akcji - został zorganizowany, bo kobiety chcą zebrać podpisy pod projektem liberalizującym obowiązujące od lat prawo antyaborcyjne. Czarny Wtorek jest organizowany w rocznicę ubiegłorocznego Czarnego Protestu. Jak informuje "Rzeczpospolita", protesty, które odbyły się rok temu, były finansowane przez zagraniczne organizacje. W sumie na konta polskich organizacji feministycznych miało wpłynąć około miliona złotych. Fundacja Global Fund for Women, (zaangażowana w promowanie dostępu do aborcji) z siedzibą w USA, przekazała do ASTRA, działającej w ramach Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny grant w wysokości 12 tys. dolarów. Ta sama amerykańska fundacja przekazała 10 tysięcy dolarów na rzecz Fundacji Współpracy Kobiet w Gdańsku. Również holenderski fundusz MamaCash przekazał 30 tysięcy dolarów grupie Ponton. 16 tysięcy euro przekazano międzynarodowej organizacji Women on Waves, która inwestowała w kampanie zwalczające "restrykcyjne prawo aborcyjne" m.in. w Polsce. International Women's Health Coalition (IWHC) wpłaciła 40 tys. dolarów na konto ASTRA.

Według raportu Ordo Iuris, do którego dotarli dziennikarze "Rzeczpospolitej", pieniądze zostały przekazane na kampanie medialne, mające wywierać nacisk na polski rząd w 2016 r.. Jak zaznaczają zagraniczne fundacje, które w ubiegłym roku wspierały finansowo polskie organizacje, to dzięki nim udało się wstrzymać przyjęcie przez polski rząd ustawy o zakazie aborcji.

– W najbliższych tygodniach opublikujemy całościowy raport opisujący wszystkie istotne przepływy finansowe przekazane do Polski przez międzynarodowe organizacje proaborcyjne w ubiegłym roku – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Aleksander Stępkowski, prezes Ordo Iuris.

Zobacz: Czarny Protest. SZOKUJĄCY obrazek pisarza, skierowany do uczestniczek RELACJA NA ŻYWO

Przeczytaj też: Będzie KOLEJNY Czarny Protest. Kiedy i gdzie?

Polecamy: Czy znasz znaczenie tych polskich wyrazów? Sprawdź się! [QUIZ]