Lęk przed robakami pojawił się u byłego prezydenta już ponad trzy lata temu. Wtedy na swoim blogu wydał dokładne instrukcje, jak powinien wyglądać jego pogrzeb. Apelował do rodziny, aby jego ciało pośmiertnie zostało skremowane - żeby nie dać satysfakcji robakom - tłumaczył potem w wywiadach.
ZOBACZ: Wałęsa szmuglował 6 litrów szampana: WSTYD!
Do tematu swojej śmierci powrócił wczoraj w TVN24. - Jeśli miałbym być pochowany w ziemi, to wolę być spalony. Nie chcę, żeby zjadły mnie robaki - tłumaczył Wałęsa. - Do tych, którzy będą mnie chowali, mam prośbę, żeby nie dali satysfakcji robakom - apelował były prezydent.