W przedświątecznym szale zakupów nietrudno o błąd. Kupienie niechcianego prezentu bliskiej osobie sprawi jej przykrość i świąteczny nastrój bardzo szybko może zamienić się w prawdziwy horror. Przy wyborze podarków nie można kierować się tylko ich praktycznością czy tym, co sami chcielibyśmy dostać.
Sprezentowanie najbliższym dezodorantu czy innego produktu do higieny osobistej trudno odczytać pozytywnie. Książka na temat odchudzania? Łzy w oczach obdarowanej murowane. Żaby nie popełnić gafy, warto też wiedzieć, jakie prezenty są złą wróżbą. Świąteczny, podchoinkowy savoir-vivre mówi, że nie wolno dawać noży, pereł, zegarków czy butów. Lepiej to zapamiętać i nie wywoływać wilka z lasu!
BUTY - bo obdarowana osoba odejdzie
ZEGAREK - odmierza czas, jaki pozostał do końca znajomości, a nawet śmierci obdarowanego
PERŁY - wróżą łzy i nieszczęście. W bardziej drastycznych interpretacjach, są one zapowiedzią mającej nastąpić tragedii
NÓŻ - utnie nić miłości lub przyjaźni
CHUSTECZKI - zapowiadają płacz
APASZKA - może to zostać podświadomie odebrane jako chęć przywiązania do siebie ukochanej osoby i ograniczenia jej wolności. Poza tym istnieje również przesąd, że taki podarunek wróży zakochanym szybkie rozstanie