50-letnia Rumunka, która podczas poniedziałkowej mszy wieczornej w cerkwi Wniebowstąpienia w mieście Botosani (północny wschód Rumunii) przeklinała i obrażała wiernych, musi zapłacić 400 lei (380 zł) za naruszanie porządku publicznego. Nie wiadomo, jakich słów użyła kobieta. Wiadomo natomiast, że grzywna zasądzona przez sąd to kwota równa 1/3 przeciętnej pensji w Rumunii.
Czeka ją kara za przeklinanie w cerkwi
Rumunia. Ta kobieta chyba nie sądziła, że za zwykłe przekleństwa spotka ją aż tak sroga kara.