Osobnik ten, ku zdumieniu policjantów, nie zważając na zbliżający się pociąg, spokojnie położył głowę na szynach. Wyglądało na to, że desperat jest zdecydowany, by zakończyć swoje życie.
Policjanci natychmiast zareagowali. W ostatniej chwili udało im się ściągnąć z torów niedoszłego samobójcę. Kiedy wezwali pogotowie, okazało się, że 56-latek jest kompletnie pijany. Trafił do izby wytrzeźwień.