Byli komunistyczni działacze zostali uznani za winnych zbrodni komunistycznej, ale kary za to otrzymali bardzo łagodne. Jak dotąd najsrożej potraktowany przez sąd został Czesław Kiszczak, były szef MSW. Uznano go za winnego zbrodni komunistycznej poprzez udział w związku przestępczym.
Za wprowadzenie stanu wojennego sąd skazał go na cztery lata więzienia, ale na mocy amnestii kara została zmniejszona o połowę - do dwóch lat. Były szef MSW nie pójdzie jednak do więzienia. Wykonanie kary zawieszono na pięć lat.
Stanisław Kania, były I sekretarz KC PZPR, autor dzieła "Myśl przewodnia stanu wojennego", został uniewinniony. Postępowanie w sprawie Eugenii Kempary (83 l.), byłej członkini Rady Państwa, zostało umorzone, choć sąd uznał jej winę.
Wczorajsze wyroki dla tej trójki autorów nielegalnego wprowadzenia stanu wojennego nie były pierwszymi, jakie zapadły. W październiku zeszłego roku uznano za winnego popełnienia zbrodni komunistycznej Emila Kołodzieja (94 l.), byłego członka Rady Państwa. Sprawę jednak umorzono.
Na osądzenie czeka jeszcze gen. Wojciech Jaruzelski. Rozpatrywanie jego sprawy sąd zawiesił ze względu na stan zdrowia oskarżonego. Kiedy proces ruszał 12 września 2008 r., na ławie oskarżonych siedziało 9 osób (dwoje już zmarło).
Byli to członkowie utworzonej w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego oraz Rady Państwa, która formalnie wprowadziła stan wojenny. Zarzuty dotyczą m.in. kierowania i udziału w "związku przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw".
Głównym oskarżonym jest ten, który zakomunikował Polakom wiadomość o stanie wojennym - gen. Wojciech Jaruzelski. Grozi mu 10 lat więzienia.
Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny. IPN już zapowiedział apelację w sprawie Kani.
Stanisław Kania (85 l.) uniewinniony
Były I sekretarz Komitetu Centralnego PZPR, autor dzieła "Myśl przewodnia stanu wojennego", został uniewinniony. Sąd uznał, że opowiadał się za politycznym, nie siłowym starciem z Solidarnością.
Eugenia Kempara (83 l.) umorzono
Sąd uznał, że ta była członkini Rady Państwa jest winna. Ale ze względu na przedawnienie się zarzutów uznał wczoraj, że umarza postępowanie przeciwko niej.