Niedawno w mediach pojawiła się informacja, że Kiszczak ma dostać ogromną podwyżkę emerytury, dzięki czemu jego świadczenie wzrośnie do 8,5 tys. zł. Ale tak naprawdę generał, który mimo oskarżenia nie odpowiedział przed sądem za masakrę w kopalni "Wujek" , otrzymuje astronomiczną, wojskową rentę. Wszystko dlatego, że w przypadku, gdy seniorowi przysługuje renta i emerytura, przyznaje się mu wyższe świadczenie. - Mój mąż bierze tylko rentę. Jest schorowanym człowiekiem - przyznaje nam Maria Kiszczak (80 l.), żona generała. Ile wynosi świadczenie Kiszczaka? - Wysokość renty byłego generała waha się od 8,4 tys. zł do około 9,1 tys. zł - informuje nas Wojskowe Biuro Emerytalne.
Generał Kiszczak nie klepie biedy, ma 9000 złotych renty!
Kiszczak oraz Jaruzelski byli zatem tak sprytni, że w zasadzie nie odczuli skutków ustawy zmniejszającej kilka lat temu emerytury członkom WRON. Wszystko dlatego, że od wielu miesięcy biorą renty. Kolejnym dowodem na to, że otrzymują właśnie te astronomiczne świadczenia, jest projekt ustawy, do której dotarł "Super Express".
Kilka lat temu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy zmniejszające emerytury członkom WRON są niezgodne z prawem. I należy zmienić ustawę w tej sprawie. To właśnie projekt tego dokumentu, przygotowany przez MON, nie pozostawia złudzeń.
"Wejście w życie ustawy nie spowoduje dodatkowych obciążeń budżetu państwa i sektora finansów publicznych. Osoby, które były członkami WRON, pobierają wojskowe renty inwalidzkie, które są w ich przypadku świadczeniami korzystniejszymi "- czytamy.
Czytaj: Tak wygrzewa się generał "tępak"! Rajskie życie Czesława Kiszczaka