To ci dopiero heca! Czescy emeryci z wielką pompą przywitali Polkę Elżbietę Sztrom (73 l.), bo myśleli, że odwiedziła ich sama brytyjska królowa! Na nic zdały się prośby i tłumaczenia naszej Elki. Czesi pozostawali nieugięci i corusz zwracali się do niej - Wasza Wysokość!
Takiego powitania nie spodziewałby się nikt! Kiedy Elżbieta Sztrom, emerytowana architekt z Kudowy-Zdroju, wybierała się z mężem Zbigniewem (76 l.) na zjazd polskich i czeskich seniorów, nawet nie podejrzewała, co może ją czekać u naszych sąsiadów zza południowej granicy. Kiedy tylko pojawiła się na zlocie w czeskiej miejscowości Nachode, tłum się przed nią rozstąpił i rozbrzmiały gromkie oklaski. Skąd ta pompa? Otóż pani Ela wygląda zupełnie jak angielska królowa Elżbieta II. Taka sama fryzura, te same dostojne ruchy!
Jakby tego było mało, identyczne imiona obu pań sprawiły, że wszyscy odnosili się do polskiej emerytki z czcią i szacunkiem należnym koronowanej głowie.
Na nic się zdały tłumaczenia i zaprzeczenia. Czesi upierali się, że skoro ma na imię Elżbieta, to z pewnością jest brytyjską monarchinią. Każdy chciał sobie robić z nią zdjęcia i uścisnąć jej dłoń. Choć dla pani Elżbiety było to niesamowite przeżycie, emerytka zapewnia, że po stokroć woli spokojne życie w Polsce, u boku swojego męża, niż nieustanne błyski fleszy.