Czesław Kiszczak w rozmowie z Wojciechem Bojanowskim, reporterem Czarno na białym, opowiedział o swoim samopoczuciu. Nie jest ono najlepsze.
- Fizycznie czuje się jeszcze dobrze, psychicznie kiepsko. U mnie już nie będzie lepiej, będzie z każdym dniem gorzej. Czuje się jak strzęp człowieka - mówił.
>>> Czesław Kiszczak uniknie kary: Sędziowie decydują o zawieszeniu postępowania
Generał Czesław Kiszczak jako minister spraw wewnętrznych odpowiadał w ostatniej dekadzie PRL-u za wszystkie najbardziej represyjne instytucje komunistycznego reżimu. Choć wielokrotnie stawał przed sądem - żaden proces nie zakończył się wyrokiem skazującym.
Zdaniem Kiszczaka i jego żony Marii wprowadzenie stanu wojennego było sukcesem, a Kiszczak jest bohaterem narodu.
- Uratowano naród przed ogromną klęsk. Sukces, w sensie, że uratowano naród przed ogromną klęską - przekonywał Kiszczak w programie.
>>> Generał Kiszczak dźwiga zakupowe siaty - czy ten zbrodniarz wygląda na chorego?
Generał przekonywał, że choć fizycznie jest z nim dobrze, to psychicznie - nie. Czuje się otępiały, rwie mu się wątek rozmowy. Zdaniem psychiatrów cierpi na otępienie i spowolnienie psychiczne.