- Zaczęła rozmawiać z dzieckiem, namawiać, by zeszło z parapetu. I wezwała policję - opowiada Joanna Lazar (46 l.), rzecznik prasowy KMP w Częstochowie. Policjanci weszli do mieszkania przez okno, bo nikt im nie otworzył. Chłopczyk nie był sam - w łóżku spała jego pijana matka. Miała blisko 3 promile alkoholu.
Grozi jej 5 lat więzienia
Kobieta odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Już postawiono jej zarzuty. Grozi jej nawet pięć lat pozbawienia wolności!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail