Zaczęło się od kłótni z dziewczyną. Ona chciała iść na dyskotekę, a on nie, aż w końcu poszła sama. To rozwścieczyło mieszkańca Częstochowy. Postanowił, że bez niego ukochana bawić się nie będzie. Zadzwonił do wojewódzkiego centrum powiadamiania ratowniczego i powiedział, że w dyskotece jest bomba. Następnego dnia został namierzony. Grozi mu 8 lat więzienia.
Częstochowa. Wymyślił bombę z zazdrości
2014-05-13
2:00
30-letni częstochowianin przez miłość wywołał alarm bombowy!