Okazało się, że 19-letni częstochowianin ma na swoim koncie ponad 20 różnych kradzieży. Policjanci ustalili, że złodziejaszek obrabiał głównie centra handlowe i stacje benzynowe. Działał zawsze w ten sam sposób. Wchodził do wybranego przez siebie sklepu i kręcił się po nim, udając, że ogląda rzeczy na półkach. Czekał na moment nieuwagi sprzedawcy bądź ochroniarza. Kiedy to nastąpiło, szybko zabierał upatrzone rzeczy i znikał. Część łupu zostawiał sobie, część sprzedawał.
Zobacz: Brat zmarłego prezydenta Kennedy'ego ukradł jego mózg
W końcu jednak wpadł. Złodziej został zatrzymany zaraz po dokonaniu ostatniej kradzieży na terenie jednej ze stacji paliw w Częstochowie. Złodziej ukradł wtedy słodycze, w tym około 20 sztuk najdroższych czekolad.