Swe nieprawdopodobne zdolności pan Zbyszek odkrył, kiedy miał zaledwie 10 lat. Od tamtej pory dokładnie poznawał swój organizm, trenował i teraz nawet zimą kąpie się w lodowatej wodzie rzeki Narew lub Bałtyku.
- Sam nie umiem tego opisać. Po prostu nauczyłem się kontrolować każdą komórkę własnego organizmu - tłumaczy pan Zbyszek. To niejedyna jego tajemnica. - Gdy zanurzam się w lodowatej wodzie, czerpię energię przez głowę wprost ze słońca. Jestem jak bateria słoneczna - wyjaśnia. Właściwościami jego organizmu zainteresowali się już naukowcy.Teraz pan Zbyszek postanowił ustanowić rekord Guinnessa w długości przebywania w wodzie o temperaturze nieco powyżej zera stopni. Podczas pierwszej próby w balii wypełnioną zimną wodą z lodem wytrzymał 61 minut. Temperatura wody nie przekraczała 3 stopni.
Zobacz też: Sekrety Zdrowia i Urody: zdrowa woda życia doda!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail