Tylko nie mów nikomu

i

Autor: Facebook/Sekielski Tylko nie mów nikomu

Człowiek Rydzyka skomentował film Sekielskiego. Zdziwieni?

2019-05-15 8:43

Film dokumentalny "Tylko nie mów nikomu", który opowiada o problemie pedofilii w polskim Kościele, wywołał prawdziwą burzę. Od czasu sobotniej premiery został on wyświetlony już ponad 14 milionów razy. Teraz film doczekał się komentarza w mediach należących do ojca Tadeusza Rydzyka. Sebastian Karczewski, publicysta "Naszego Dziennika" uznał, że problem jest wydumany a skala tego typu haniebnych czynów wśród przedstawicieli duchowieństwa jest mikroskopijna.

Michele Celli i Sebastian Karczewski, autorzy książki "Pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa", która jest reklamowana w mediach ojca Rydzyka jako odpowiedź na film braci Sekielskich, uważają, że "skala przestępstw seksualnych wśród duchownych na tle innych grup zawodowych w Polsce jest mikroskopijna". Według autorów afera jest swoistego rodzaju wymysłem medialnym. Jak przekonuje Karczewski: - Plaga pedofilii wśród katolickiego duchowieństwa jest wytworem medialnym, w rzeczywistości nie istniejącym. W porównaniu z innymi środowiskami liczba księży skazanych za wykorzystywanie seksualne nieletnich jest mikroskopijna. Dotyczy zaledwie ułamka procenta ogółu duchowieństwa i jest zdecydowanie mniejsza od liczby przestępców tego typu w innych grupach społecznych.

Pomimo ukazanych w filmie konkretnych przypadków (wraz z przyznaniem się do grzechu danego kapłana) w książce czytamy: - Statystyki dowodzą, że inne środowiska i instytucje mają po stokroć większy problem z tego rodzaju nadużyciami. Rzecz w tym, iż nie przyciągają one uwagi mediów, które skupiły się na katolickich księżach, tworząc mit globalnej kościelnej zmowy kryjącej nadużycia seksualne.

Jest to poniekąd inne stanowisko niż te, które po premierze filmu "Tylko nie mów nikomu" przedstawili prominentni przedstawiciele polskiego Kościoła ( abp Polak i Gądecki).

Cały film można zobaczyć TUTAJ.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają