Spacerującym chłopcem zainteresowały się dwie kobiety, które zaopiekowały się dzieckiem i o zdarzeniu poinformowały policję.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe, które sprawdziło stan zdrowia 5-latka. Mundurowym udało się ustalić, że chłopiec wyszedł z domu po kłótni rodzinnej, chciał znaleźć mamę.
Ojciec chłopca kazał swojej żonie w nocy wyprowadzić się z domu. Ta zostawiła śpiącego synka i pojechała do rodziców. Kobieta była trzeźwa.
O ich losie zadecyduje teraz sąd rodzinny.