- Wiadomość o kradzieży dotarła do czosnowskich policjantów we wtorek. Wynikało z niej, że łupem złodzieja padła czteroletnia klacz oraz piła spalinowa. Mundurowi przesłuchali osoby mogące pomóc w wyjaśnieniu zdarzenia. Zebrany materiał wskazywał, że potencjalnym sprawcą może być brat pokrzywdzonego. Mężczyzna pod nieobecność krewnego, miał się zajmować domostwem - informuje Komenda Stołeczna Policji.
W mieszkaniu Grzegorza K. znaleziono zagrabioną piłę spalinową. Złodziej został zatrzymany i przesłuchany. Postawiono mu zarzut kradzieży. Polskie prawo za tego typu wykroczenie przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Niestety funkcjonariuszom nie udało się jeszcze ustalić co stało się ze zwierzęciem.