Naczelny SE zapytał lidera Solidarnej Polski czy pamięta piosenkę Andrzeja Rosiewicza "Wystarczą cztery Ziobra, by Polska była dobra".
– W naszym klubie parlamentarnym jest trzech Ziobrów – przyznał Zbigniew Ziobro. Łącznie z nim jest więc ich tylu, co w piosence Rosiewicza.
Z jednym – Kazimierzem – mają jednak pewien kłopot. Startował we wrześniowych wyborach uzupełniających do Senatu RP na Podkarpaciu. I gdy sondaże dawały mu nawet 20 proc. poparcia pojawiła się informacja, że był w PZPR.
CZYTAJ: PiS chce wycofania Kazimierza Ziobry
– Prawo i Sprawiedliwość postawiło zarzut w ostatniej fazie kampanii, kiedy mieliśmy bardzo dobry wynik, że pan Kazimierz Ziobro nie tworzył w latach 80. "Solidarności" na Podkarpaciu, a wtedy współpracował z komunistami i był w PZPR. A to jest nieprawda – tłumaczy Ziobro w "Super Express TV".
Czy jednak na pewno nie był wcale w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej?
– Na pewno nie był wówczas, gdy powstawała "Solidarność"... – odpowiada niepewnie Zbigniew Ziobro.