Maria Czubaszek, mimo swojego podeszłego wieku, nie przestaje być obecna w mediach. Celebrytka, która kończy 9 sierpnia 75 lat, w tym roku także wzięła aktywny udział w 20. Przystanku Woodstock. Na imprezie oprócz koncertów, festiwalowicze mieli także okazję wziąć udział w spotkaniach ze znanymi ludźmi ze świata mediów. Wśród nich znalazła się oczywiście Maria Czubaszek, która wspomniała o incydencie na przystaku Woodstock, kiedy Miecugow został uderzony na scenie. Czubaszek w kontekście tego wydarzenia nawiązała do Janusza Korwina-Mikkego, i tym samym na polityku nie zostawiła suchej nitki.
- Naszego szefa ze "Szkła kontaktowego", Grzegorza Miecugowa... wszedł pan na estradę i go trzepnął w twarz. Więc to było niezbyt przyjemne. Ja mówiłam, że mam nadzieję, że starszej pani nie tłukną, nie rzucą - opowiedziała Czubaszek. - Wie pan, różnie z tym bywa. Pan Korwin-Mikke mówi, że kobiety też należy bić. I w ogóle przeczytałam wczoraj w wywiadzie, że każdy mężczyzna powinien być agresywny - mówiła satyryczka.
Zgadzacie się z tym, co poweiedziała Czaubaszek?
Zobacz też: Tragedia na Przystanku Woodstock! ZMARŁ 41-letni mężczyzna
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail