Nieodpowiedzialny mężczyzna miał zawieźć szkolne dzieci na wycieczkę do Zakopanego. Czujnej siostrze wystarczył tylko jeden rzut oka na Sławomira J., by upewnić się, że jest on pijany. Wyczuwalny w autokarze odór wódki potwierdził jej najgorsze przypuszczenia. Wstrząśnięta zakonnica od razu wezwała policję. O losie bezmyślnego pijaka, który mógł narazić dzieci na śmiertelne niebezpieczeństwo, zdecyduje teraz sąd.
Czujny nos zakonnicy
2009-02-11
8:00
Co za szczęście, że węch jej nie zawiódł! Sprytna zakonnica z Lublina złapała odurzonego mocnymi trunkami kierowcę autobusu.