Skoro znalazł się winny, to można było również popisać się „ciętym językiem”. I tak minister Czuma porównał „Rzeczpospolitą” do nazistowskiej gadzinówki „Völkischer Beobachter” (gazeta wydawana przez partię Adolfa Hitlera).
„Nie jest do pomyślenia, aby w cywilizowanym kraju, respektującym standardy demokracji, szanujący się polityk pozwolił sobie ubliżać zarazem opozycyjnej partii i niezależnej gazecie” - odpowiedział mu dziennik.
Co na to premier? On sam milczy, ale w środowisku PO coraz głośniej mówi się, że Donald Tusk będzie musiał zrobić czystki w szeregach swoich ministrów. W takiej sytuacji nawet wyjątkowo sprawny PR nie pomoże...
Czuma obraża dziennikarzy
2009-10-06
18:37
Minister Sprawiedliwości Andrzej Czuma (71 l.) znalazł winnego afery hazardowej. Jest nim redakcja dziennika „Rzeczpospolita”, która opisała kulisy nowelizacji ustawy hazardowej.