Czuma przyleciał spłacić długi?

2009-05-04 8:00

Informacja o tej podróży była pilnie strzeżoną tajemnicą. Dlaczego? Minister Andrzej Czuma (71 l.) na długi majowy weekend wybrał się do Chicago. Co do Wietrznego Miasta sprowadziło szefa resortu sprawiedliwości? Na pewno nie obowiązki służbowe.

Wśród amerykańskiej Polonii plotkuje się,  że wizyta Czumy może mieć związek z jego długami. "Super Express" jako pierwszy pisał o tym, że minister sprawiedliwości wciąż ma w USA wierzytelności i niespłacone karty kredytowe.

Czuma robił wszystko, by o jego podróży do USA wiedzieli tylko nieliczni. O swoim przylocie nie poinformował nawet starych chicagowskich przyjaciół. Na lotnisku O'Hare nie wyszedł wyjściem dla dyplomatów, tylko wtopił się w tłum pasażerów. Gdy zobaczył naszego fotoreportera, nie ukrywał zdenerwowania. Nie miał też ochoty na rozmowę.

- Moja wizyta jest czysto rodzinna. Nie mam zamiaru wypowiadać się na żadne inne tematy - uciął. Z lotniska odebrali go dwaj współpracownicy z Radia Czuma (w czasie swojego kilkunastoletniego pobytu w USA Czuma prowadził swój program radiowy) - Zygmunt Rygiel i Tadeusz Rek. Cała trójka błyskawicznie odjechała specjalnie przygotowanym białym minibusem. I tyle Czumę widziano. Minister nie odezwał się do starych przyjaciół, nie pojawił się również na 3-majowych uroczystościach.

Niespodziewana wizyta Czumy od razu przywołała w Chicago sprawę jego długów. Przypomnijmy: to "Super Express" jako pierwszy ujawnił, że minister sprawiedliwości miał w USA bogatą kartotekę i kilka wyroków nakazujących mu zwrot wierzytelności. Czuma wielokrotnie zapewniał potem, że wszystkie długi już spłacił.

Tymczasem z raportów (stan na 16 lutego 2009) trzech największych amerykańskich firm badających przeszłość finansową konsumenta (Equifax, Experian i TransUnion) jasno wynika, że minister wciąż ma długi i niespłacone karty kredytowe. Zobowiązania wynoszą w sumie około 2,5 tys. dolarów (ponad osiem tysięcy zł). Minister pozostawił te sprawy bez komentarza. Czyżby teraz pojechał wszystko spłacić?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki