Pytany, czy czuje się pod ostrzałem, Andrzej Czuma odpowiedział: "Oczywiście, że się czuję". Minister sprawiedliwości stwierdził przy tym, że powodem medialnych ataków na niego są zmiany w prokuraturze, jakie planuje.
- Mój projekt reformy prokuratury godzi w interesy pewnej części składowej tej prokuratury, którą nietrudno zdefiniować - powiedział Czuma. - Jestem za uporządkowaniem prokuratury, więc jestem również za zlikwidowaniem prokuratury krajowej i apelacyjnej - dodał.
Jeśli chodzi o dymisję, to zdaniem Czumy mamy do czynienia tylko z wyrażaniem opinii niektórych dziennikarzy, którzy "lubią rodzielać dymisje w rządzie".
Minister sprawiedliwości może być chyba na razie spokojny o swoje stanowisko. Premier Donald Tusk, pytany przez dziennikarzy, czy rozważa dymisję Czumy, odpowiedział krótko "Nie".